Jako ktoś, kto głęboko ceni sobie skomplikowane budowanie świata i głębokie tematy w serii„Old Man’s War” Johna Scalziego, byłem mile zaskoczony czystą przyjemnością, jaką znalazłem w jego najnowszej ofercie,„Starter Villain„. Ta książka wyróżnia się jako guilty pleasure, świadectwo wszechstronności i kreatywności Scalziego.
„Starter Villain” może nie zagłębia się w rozległe budowanie świata charakterystyczne dla bardziej znanych dzieł Scalziego, ale rekompensuje to zabawnym, kreatywnym i lekkim podejściem. Scalzi demonstruje swoje umiejętności w tworzeniu narracji, która jest zarówno wciągająca, jak i bez wysiłku, co czyni ją idealną lekturą na te chwile, kiedy szukasz zarówno rozrywki, jak i odrobiny kaprysu.
Szybkie tempo książki jest jedną z jej najbardziej atrakcyjnych cech. W świecie, w którym często jesteśmy przytłoczeni złożonymi narracjami i ciężkimi tematami, „Starter Villain” stanowi odświeżającą odmianę. To przypomnienie, że czasami radość z czytania wynika z samej przyjemności z podróży, a nie z głębi wiedzy.
Kreatywność Scalziego przejawia się w jego charakterystyce i rozwoju fabuły. Postacie są żywe i wiarygodne, a ich przygody zachowują idealną równowagę między byciem dziwacznymi (gadające koty-szpiedzy!) a całkowicie wiarygodnymi w kontekście świata stworzonego przez Scalziego. Ta równowaga jest znakiem rozpoznawczym talentu Scalziego: jego zdolność do zabrania czytelnika w fantastyczną podróż, jednocześnie utrzymując go w relatywnych ludzkich doświadczeniach.
Co więcej, „Starter Villain” jest świadectwem zdolności Scalziego do wprowadzania humoru i lekkości do swoich tekstów. Książka okraszona jest dowcipnymi dialogami i humorystycznymi sytuacjami, które wywołują śmiech i uśmiech, dzięki czemu jej lektura jest absolutną przyjemnością.
Choć „Starter Villain” może nie ma tak rozbudowanego świata, jak seria „Old Man’s War”, to sam w sobie jest zabawną, kreatywną i lekką lekturą. Podobnie jak w przypadku poprzedniej książki Johna Scalziego „Kaiju Preservation Society„, jest to książka, po którą sięga się dla szybkiej ucieczki i którą ostatecznie ceni się za jej szybkie tempo, wciągającą historię i czystą radość, jaką przynosi. Scalzi po raz kolejny udowodnił, że potrafi stworzyć historię, która jest równie zabawna, co dobrze napisana, dzięki czemu „Starter Villain” jest lekturą obowiązkową zarówno dla fanów, jak i nowicjuszy.