Fabrice Grinda

  • Playing with
    Unicorns
  • Featured
  • Categories
  • Portfolio
  • About Me
  • Newsletter
  • AI
    • Pitch me your startup!
    • Fabrice AI
  • PL
    • EN
    • FR
    • AR
    • BN
    • DA
    • DE
    • ES
    • FA
    • HI
    • ID
    • IT
    • JA
    • KO
    • NL
    • PT-BR
    • PT-PT
    • RO
    • RU
    • TH
    • UK
    • UR
    • VI
    • ZH-HANS
    • ZH-HANT
× Image Description

Subscribe to Fabrice's Newsletter

Tech Entrepreneurship, Economics, Life Philosophy and much more!

Check your inbox or spam folder to confirm your subscription.

Menu

  • PL
    • EN
    • FR
    • AR
    • BN
    • DA
    • DE
    • ES
    • FA
    • HI
    • ID
    • IT
    • JA
    • KO
    • NL
    • PT-BR
    • PT-PT
    • RO
    • RU
    • TH
    • UK
    • UR
    • VI
    • ZH-HANS
    • ZH-HANT
  • Home
  • Playing with Unicorns
  • Featured
  • Categories
  • Portfolio
  • About Me
  • Newsletter
  • Privacy Policy
Przejdź do treści
Fabrice Grinda

Internet entrepreneurs and investors

× Image Description

Subscribe to Fabrice's Newsletter

Tech Entrepreneurship, Economics, Life Philosophy and much more!

Check your inbox or spam folder to confirm your subscription.

Fabrice Grinda

Internet entrepreneurs and investors

Miesiąc: sierpień 2017

To był świat Bagheery, a my po prostu w nim żyliśmy

To był świat Bagheery, a my po prostu w nim żyliśmy

Moja miłość do psów jest dobrze udokumentowana(Żegnaj Harvardzie!), ale muszę przyznać, że żaden pies nie znaczył dla mnie więcej niż Bagheera. W pewnym sensie jest to dziwne, że tak się dzieje. Tak naprawdę była psem mojej dziewczyny z 2005 roku.

Dorastałem z Ucla, niezwykłym żółtym labradorem i od tamtej pory tęskniłem za podobnym psem. Wiedziałem, że byłoby nie fair wobec psa, gdybym wziął go, mieszkając w małym mieszkaniu w Nowym Jorku, będąc całkowicie przepracowanym z McKinsey lub jakiegokolwiek startupu, który prowadziłem. Nie spieszyłem się. W końcu, po sprzedaży Zingy’ego, mogłem pozwolić sobie na dom na wsi z dużym ogrodem i spełnić swoje marzenie z dzieciństwa.

Ja chciałem żółtego labradora, a moja dziewczyna chciała kotkę rottweilera, która miała się nazywać Bagheera. Rozsądnie poszliśmy na kompromis i kupiliśmy oba. Szukała hodowców, czytała książki o tym, jak wybierać spośród wszystkich szczeniąt, podczas gdy ja miałem za zadanie tarzać się w błocie i bawić się z nimi.

Bagheera urodziła się 4 marca 2005 roku, dwa dni po Harvardzie, moim żółtym labradorze, i dołączyła do naszej rodziny 6 tygodni później, tydzień po przybyciu Harvarda. Chociaż od razu pokochałem jej pomarszczoną twarz i ogromne łapy, nie od razu było jasne, jak wyjątkowa była. Jeśli już, to na początku wydawało się, że Harvard szybciej się uczy. Dopiero później zdałem sobie sprawę, że był nienasyconym żarłokiem, który zrobiłby wszystko dla jedzenia. Nauczył się tylko zbierać smakowite nagrody. Jego nauka została gwałtownie przerwana, gdy zdał sobie sprawę, że o wiele łatwiej jest mu wykorzystać swój spryt, urok i dobry wygląd do kradzieży znacznie większych ilości jedzenia niż marne nagrody, które oferowałem za naukę nowych sztuczek.

To, co większość ludzi zauważyła, gdy spotkali ją po raz pierwszy, to jej opanowanie i wdzięk. Zawsze była spokojna i rozważna, z królewskim dystansem. Znała swoją siłę i modulowała ją do zabawy z dziećmi i niemowlętami. Nigdy nie warczała i zawsze wyglądała na zamyśloną. Dla wszystkich, którzy ją poznali, za jednym zamachem zrehabilitowała całą rasę rottweilerów. Rottweilery mają reputację agresywnych, niebezpiecznych psów, ale jej spokój szybko przekonał ludzi.

Jej opanowanie i inteligencja sprawiły, że spędziłem z nią znacznie więcej czasu niż z Harvardem. W Sands Point nauczyłem ją jeździć ze mną na rowerze. Ze smyczą czy bez, zawsze biegła po prawej stronie mojego roweru, bezpieczna od ruchu ulicznego, zawsze dopasowując się do mojej prędkości, nie rozpraszana przez inne psy czy wiewiórki. To wyczyn, którego nigdy nie udało mi się dokonać z Harvardem, który skakał na mnie lub zaczynał gonić za wszystkim i wszystkimi, prawie zabijając nas przy tym wiele razy. Podobnie w Cabarete, szybko musiałem przestać przyprowadzać Harvarda do Kite Clubu, ponieważ niezmiennie musiałem kupować posiłki niezliczonych osób, które okradł. Z kolei Bagheera wędrował po okolicy, bawił się z dziećmi i cierpliwie czekał na mnie na plaży. Podczas gdy ja skakałem, ona zawsze na mnie uważała, zawsze podekscytowana moim powrotem.

Każdej nocy spała obok mnie w łóżku, oferując ciepło, towarzystwo i miłość. Harvard wstawał codziennie o 6 rano i natychmiast wychodził, by kontynuować swoje niekończące się poszukiwania jedzenia lub, co gorsza, budził mnie, by poprosić o śniadanie. Z kolei Bagheera, choć przeważnie budził się o tej samej porze, cierpliwie czekał w łóżku, pilnując mnie podczas snu. Kiedy się budziłem, obsypywała mnie pocałunkami i wychodziła z łóżka tylko wtedy, kiedy ja to robiłem.

Jej gracja i zwinność również były niezwykłe. Została trafnie nazwana, biorąc pod uwagę jej kocie zdolności. Po raz pierwszy zauważyłem to, gdy miała 6 miesięcy. Niczym kot (lub czarna pantera) przeskoczyła przez oparcie kanapy, aby się na nią dostać, zamiast obejść kanapę i po prostu na nią wejść. Stało się to jeszcze bardziej widoczne, gdy graliśmy w „małpie frisbee na środku”. To była nasza ulubiona gra. Graliśmy w nią godzinami każdego dnia. Harvard i Bagheera byli małpami, a my rzucaliśmy frisbee między przyjaciółmi. Kiedy chybialiśmy, następował wyścig po frisbee, który niezmiennie wygrywała Bagheera. Nastąpiłaby mieszanka przeciągania liny i zapasów, aby ją odzyskać, zanim zaczęlibyśmy wszystko od nowa. Dość szybko Bagheera zorientowała się, że może wykorzystać swoją zwinność, aby złapać frisbee z naszych rąk, gdy je przyjmowaliśmy lub rzucaliśmy. To było niezwykłe, gdy zdałem sobie sprawę, że może skakać ponad moją głową (a mam 6’3″!) i za każdym razem lądować z gracją. Opracowaliśmy nawet grę, w której biegała, skakała, a ja łapałem ją w powietrzu.

Próbowała też nakłonić Harvarda, który był znacznie bardziej leniwy i biegał w charakterystyczny dla siebie sposób, a nie z elegancką gracją Bagheery, do pogoni za nią i zabawy z nią.

Chociaż dla większości wydawała się oderwana i królewska, miała jedną prawdziwą północ: bezwarunkową miłość do mnie. Kiedy byliśmy w tym samym miejscu, byliśmy nierozłączni. Niezależnie od tego, czy bawiłem się, pracowałem, czy spałem, zawsze była przy mnie, czuwając nade mną i kochając mnie. Gdy byłem chory, kładła się obok mnie, by mnie pocieszyć. Wyczuwała, gdy pracowałem zbyt ciężko i popychała mnie, bym poszedł z nią pobiegać lub pograć we frisbee. Zawsze była przy mnie i nie trzeba było długo czekać, aby ta bezwarunkowa miłość została całkowicie odwzajemniona. Nie wyobrażam sobie życia bez niej i jej pocałunków u mego boku. Opracowaliśmy rytuał, zgodnie z którym obsypywała mnie pocałunkami każdego ranka, gdy się budziłem, kilka razy w ciągu dnia, zwłaszcza jeśli byliśmy w separacji, i każdej nocy przed pójściem spać.

Niestety, czas dogania nas wszystkich. Kiedy po raz pierwszy przyjechałem na Cabarete w 2013 roku, miała 8 lat. Chociaż zachowała swój szczenięcy wygląd i pomarszczony nos, zaczęła zwalniać. Początkowo codziennie biegała po plaży z Otilią, aż z Embocca do La Boca i z powrotem. W ciągu 6 miesięcy przebiegła tylko połowę drogi i wracała pieszo. W ciągu 9 miesięcy spacerowała przez chwilę przed powrotem, a w ciągu roku w ogóle przestała chodzić, spędzając więcej czasu na tęsknym spoglądaniu w dal niż bieganiu po plaży. Chociaż nadal uwielbiała grać we frisbee i przeciąganie liny, mądrze przestała skakać, ponieważ tylne nogi zaczęły jej trochę przeszkadzać. Wymieniłem strome schody w Embocca, aby ułatwić jej dotarcie do mojej sypialni. W wieku 11 lat straciła zdolność wskakiwania do bagażnika SUV-a, kiedy poszedłem puszczać latawce lub grać w tenisa, zacząłem ją nosić do bagażnika.

Podobnie jak większość z nas, z wiekiem nieco się rozluźniła i zaczęła traktować siebie mniej poważnie, czując się komfortowo w śmieszności każdego dnia.

Przez to wszystko jej miłość nigdy się nie zachwiała i zawsze była kochającym towarzyszem. Cieszę się również, że w swoich ostatnich latach mogła otrzymywać i dawać miłość Milo, jej kochającemu opiekunowi w Cabarete. Ostatecznie opuściła nas 4 sierpnia 2017 roku, dzień po moich urodzinach, w wieku dwunastu i pół roku. Wiem, że miała niezwykle błogosławione życie, ale pozostawia w moim sercu dziurę, za którą naprawdę tęsknię. Naprawdę czuję się, jakbym stracił miłość mojego życia i moje dziecko w tym samym czasie.

Żegnaj Bagheera. Dziękuję za dwanaście i pół roku bezwarunkowej miłości i szczęścia. Nigdy nie zostaniesz zapomniany.

Autor FabriceData publikacji 29 sierpnia, 2017Kategorie Polecane posty, Osobiste przemyślenia, PsyDodaj komentarz do To był świat Bagheery, a my po prostu w nim żyliśmy

Infinity Born is a timely thriller

Infinity Born is a timely thriller

I am partial to science fiction books set in the near future where the technological improvements are in a way understandable and expected in light of where we stand today. For anyone who has been following the recent spat between Elon Musk and Mark Zuckerberg about the perils of AI, Douglas Richard’s Infinity Born is extraordinarily timely. It focuses on the quest for ASI (artificial super intelligence) in a fun thriller that covers a lot of the technologies I have been reading and thinking about: mind uploading and emulation, bioprinting, nanites in the brain, asteroid mining, kinetic bombardment, EmDrive technology and much more.

The author successfully takes these technologies to their logical extreme and makes the implausible sound mundane and even inevitable. The book is fast paced and fun and I thoroughly enjoyed it though I would not quite put it on par with the very best thrillers. Despite all its brilliance in presenting the impact of all these technologies, I found the book somewhat predictable. That said, it’s a fun summer read, that is also cerebral and timely. Well worth the read!

 

Autor FabriceData publikacji 14 sierpnia, 201729 sierpnia, 2023Kategorie KsiążkiDodaj komentarz do Infinity Born is a timely thriller

Search

Recent Posts

  • Sens życia
  • Aktualizacja FJ Labs Q2 2025
  • Rozmowa z Aurenem Hoffmanem na temat świata DaaS: zdywersyfikowane portfele, sprzedaż wtórna i przyjęcia obiadowe
  • Odcinek 50: Trendy na rynku venture
  • Dekodowanie przyszłości: AI, rynek venture i rynki zbytu

Recent Comments

    Archives

    • lipiec 2025
    • czerwiec 2025
    • maj 2025
    • kwiecień 2025
    • marzec 2025
    • luty 2025
    • styczeń 2025
    • grudzień 2024
    • listopad 2024
    • październik 2024
    • wrzesień 2024
    • sierpień 2024
    • lipiec 2024
    • czerwiec 2024
    • maj 2024
    • kwiecień 2024
    • marzec 2024
    • luty 2024
    • styczeń 2024
    • grudzień 2023
    • listopad 2023
    • październik 2023
    • wrzesień 2023
    • sierpień 2023
    • czerwiec 2023
    • maj 2023
    • kwiecień 2023
    • marzec 2023
    • luty 2023
    • styczeń 2023
    • grudzień 2022
    • listopad 2022
    • październik 2022
    • wrzesień 2022
    • sierpień 2022
    • czerwiec 2022
    • maj 2022
    • kwiecień 2022
    • marzec 2022
    • luty 2022
    • styczeń 2022
    • listopad 2021
    • październik 2021
    • wrzesień 2021
    • sierpień 2021
    • lipiec 2021
    • czerwiec 2021
    • kwiecień 2021
    • marzec 2021
    • luty 2021
    • styczeń 2021
    • grudzień 2020
    • listopad 2020
    • październik 2020
    • wrzesień 2020
    • sierpień 2020
    • lipiec 2020
    • czerwiec 2020
    • maj 2020
    • kwiecień 2020
    • marzec 2020
    • luty 2020
    • styczeń 2020
    • listopad 2019
    • październik 2019
    • wrzesień 2019
    • sierpień 2019
    • lipiec 2019
    • czerwiec 2019
    • kwiecień 2019
    • marzec 2019
    • luty 2019
    • styczeń 2019
    • grudzień 2018
    • listopad 2018
    • październik 2018
    • sierpień 2018
    • czerwiec 2018
    • maj 2018
    • marzec 2018
    • luty 2018
    • styczeń 2018
    • grudzień 2017
    • listopad 2017
    • październik 2017
    • wrzesień 2017
    • sierpień 2017
    • lipiec 2017
    • czerwiec 2017
    • maj 2017
    • kwiecień 2017
    • marzec 2017
    • luty 2017
    • styczeń 2017
    • grudzień 2016
    • listopad 2016
    • październik 2016
    • wrzesień 2016
    • sierpień 2016
    • lipiec 2016
    • czerwiec 2016
    • maj 2016
    • kwiecień 2016
    • marzec 2016
    • luty 2016
    • styczeń 2016
    • grudzień 2015
    • listopad 2015
    • wrzesień 2015
    • sierpień 2015
    • lipiec 2015
    • czerwiec 2015
    • maj 2015
    • kwiecień 2015
    • marzec 2015
    • luty 2015
    • styczeń 2015
    • grudzień 2014
    • listopad 2014
    • październik 2014
    • wrzesień 2014
    • sierpień 2014
    • lipiec 2014
    • czerwiec 2014
    • maj 2014
    • kwiecień 2014
    • luty 2014
    • styczeń 2014
    • grudzień 2013
    • listopad 2013
    • październik 2013
    • wrzesień 2013
    • sierpień 2013
    • lipiec 2013
    • czerwiec 2013
    • maj 2013
    • kwiecień 2013
    • marzec 2013
    • luty 2013
    • styczeń 2013
    • grudzień 2012
    • listopad 2012
    • październik 2012
    • wrzesień 2012
    • sierpień 2012
    • lipiec 2012
    • czerwiec 2012
    • maj 2012
    • kwiecień 2012
    • marzec 2012
    • luty 2012
    • styczeń 2012
    • grudzień 2011
    • listopad 2011
    • październik 2011
    • wrzesień 2011
    • sierpień 2011
    • lipiec 2011
    • czerwiec 2011
    • maj 2011
    • kwiecień 2011
    • marzec 2011
    • luty 2011
    • styczeń 2011
    • grudzień 2010
    • listopad 2010
    • październik 2010
    • wrzesień 2010
    • sierpień 2010
    • lipiec 2010
    • czerwiec 2010
    • maj 2010
    • kwiecień 2010
    • marzec 2010
    • luty 2010
    • styczeń 2010
    • grudzień 2009
    • listopad 2009
    • październik 2009
    • wrzesień 2009
    • sierpień 2009
    • lipiec 2009
    • czerwiec 2009
    • maj 2009
    • kwiecień 2009
    • marzec 2009
    • luty 2009
    • styczeń 2009
    • grudzień 2008
    • listopad 2008
    • październik 2008
    • wrzesień 2008
    • sierpień 2008
    • lipiec 2008
    • czerwiec 2008
    • maj 2008
    • kwiecień 2008
    • marzec 2008
    • luty 2008
    • styczeń 2008
    • grudzień 2007
    • listopad 2007
    • październik 2007
    • wrzesień 2007
    • sierpień 2007
    • lipiec 2007
    • czerwiec 2007
    • maj 2007
    • kwiecień 2007
    • marzec 2007
    • luty 2007
    • styczeń 2007
    • grudzień 2006
    • listopad 2006
    • październik 2006
    • wrzesień 2006
    • sierpień 2006
    • lipiec 2006
    • czerwiec 2006
    • maj 2006
    • kwiecień 2006
    • marzec 2006
    • luty 2006
    • styczeń 2006
    • grudzień 2005
    • listopad 2005

    Categories

    • Polecane posty
    • Nowy Jork
    • Przegląd roku
    • Zabawy
    • Przedsiębiorczość
    • Szczęście
    • Przemówienia
    • OLX
    • Zabawa z jednorożcami
    • FJ Labs
    • Filmy i programy telewizyjne
    • Wywiady i rozmowy przy kominku
    • Osobiste przemyślenia
    • Książki
    • Przemyślenia biznesowe
    • Gry wideo
    • Crypto/Web3
    • Gospodarka
    • Rynki zbytu
    • Gadżety techniczne
    • Podróże
    • Przegląd roku
    • Optymalizacja życia
    • FJ Labs
    • Podejmowanie decyzji
    • Gospodarka
    • Asset Light Living
    • Przemyślenia
    • Optymizm i szczęście
    • Psy

    Meta

    • Zaloguj się
    • Kanał wpisów
    • Kanał komentarzy
    • WordPress.org
    Pitch me your startup!
    • Home
    • Playing with Unicorns
    • Featured
    • Categories
    • Portfolio
    • About Me
    • Newsletter
    • Privacy Policy
    × Image Description

    Subscribe to Fabrice's Newsletter

    Tech Entrepreneurship, Economics, Life Philosophy and much more!

    Check your inbox or spam folder to confirm your subscription.

    >
    This site is registered on wpml.org as a development site. Switch to a production site key to remove this banner.